Mati - Szpaku

Mati

Szpaku

00:00

02:23

Similar recommendations

Lyric

Najlepszy w Polsce, napisałem tą historię na dnie

Wszystko na jedną kartę, nic nie miałem poza majkiem

Po "Cerberze" nagrałem z 30 feat'ów

W pół roku, ale większość im zabrałem, byku

Wyjebałem parę track'ów, dziś to tylko leak'i

To nie praca, chociaż żyję z niej i dla muzyki

Bo poza nią nic już się nie liczy dla mnie

To prawdziwa miłość, wszystko powiem tobie, skarbie

Eryk, mogłeś odciąć metki i pokazać jaja wtedy

Hip-hop to nie TikTok, liczę, że to skumasz kiedyś

O kim mówicie na track'ach, wiecie tylko z kolegami

Można tylko gdybać, to różnica między mną, a wami

Nie zamknąłem GUGU, tylko wziąłem w swoje ręce

Masz wydziarane logo, wiedz, że nosisz moje serce

To dla fanatyków, co rapują za mnie wersy

Konkuruję z topką tylko, czuję się jak Pepsi

Nie dźwignąłem w życiu paru rzeczy

Odjebałem, kurwa, jeszcze więcej

Porobiony to głupoty robię, ale nigdy w głowie, żeby krzywdzić dzieci

Dwie maczety, tak jak Leonardo

Gdybym się nie cofnął, to bym siedział dawno

Yo, w duszy zawsze grał mi hardcore

Cały w sosie jak pizza, nie mącę tak jak pizda

Street life, bez niego nie znaczy nic nasza muzyka

Jak wpadam z ekipą, to ochrona pyta czy będziemy grzeczni

Jestem dziki, nie oczekuj nic od bestii

U paru suk sobie wokół mieszkam

Bum, bum, bum - ciągle słucham serca

Small city life, robię dym z wiaderka

Uderza ją buch, że aż ściąga make-up

Tamten susz nie walił w łeb, tylko porywał

Wszyscy mieli gdzieś czy to indica czy sativa

Każdy wie, że to mój rok, a to EP to stempel

Mati koks, bo podpala osiedle

Zawsze miałem w dłoni zioło, czułem się jak Sudowoodo

808 demonów, im musiałem głowy uciąć

Ciężko było nagrać wtedy numer, który nie był smutem

Ale nawet zapłakany wyrwałbym najlepszą dupę

Na-na-nawet w długich włosach będę wyglądał jak patus

Bo nie zrobisz pudla z osiedlowych dobermanów

Grałem tylko po to, żeby ktoś był ze mnie dumny

Na wieki wieków Simba - to dla betonowej dżungli

- It's already the end -