tęczowy music box - chillwagon

tęczowy music box

chillwagon

00:00

02:54

Similar recommendations

Lyric

Yeah, yeah, yeah

To nie tęczowy music box

Czysty hip hop, żaden pop

Czysty hip hop, żaden pop

2019 rok

Tu ciągle smyku ten sam lot

Tylko beat i tłusty joint

Tylko beat i tłusty joint

Cała reszta wypierdala stąd

To nie tęczowy music box

Czysty hip hop, żaden pop

Czysty hip hop, żaden pop

2019 rok

Tu ciągle smyku ten sam lot

Tylko beat i tłusty joint

Tylko beat i tłusty joint

Cała reszta wypierdala stąd

Wasz rap grubymi nićmi szyty, mój rap

Zawsze będzie prawdziwy jak ja

Moje życie - dołki, szczyty

Większość decyzji jak skok w pokrzywy (Ała)

Jestem już blisko dychy

Za VLB piję drinka z łychy

Nie chcieliście być w mej skórze

Dzisiaj chcielibyście być ZetHą, typy (Yeah)

Wiedziałem, że to tak będzie (Yeah)

Ksywa będzie znana wszędzie

Kuba to wciąż ten sam typo (Yeah)

Nawija na droższym sprzęcie

To nie jest tylko muzyką (Yeah)

Kurwa mać, to muzyką aż

Nic nie dostałem za friko (Yeah)

Więc nie wiń mnie cipo

Za to, że dziś chcę ten hajs

Jeżdżę se na Hive, oh

Jeżdżę se na Lime, oh

Cyberskuter style

Borixon to mój slime, oh

Ja wychowany przez hardcore

Już nie zamulam na ławce

Jak ci żule z Ranczo

Bo gdzie nie usiądę

To ciągle ci ludzie patrzą, ooh, yeah

W studio chilluję z paczką

Chilluję z Qrym, chilluję z ZetHą

Chilluję z Kizo, chilluję z ReTo

A ty chillujesz z przedszkolanką

Wciąż gadasz bzdury, pod nosem mleko

Bez klawiatury to jesteś kaleką

Znowu boli ich to, że mówię tutaj prawdę

To nie tęczowy music box

Ja tu wnoszę coś tym rapem

Taki mam patent, nie owijam gówna w papier

I nie gadam tu trzy po trzy

Każdy wokół tylko kłapie

Każdy wokół wciąż się moczy, ayy, ayy

Z Chillwagonem robię te combosy, ja player

Nie na Xbox, wjeżdżam na boomboxy

Ja jestem byku królem dnia i nocy, dnia i nocy

Znów jadę tam gdzie zawiozą mnie te Chillwagony

Tylko liga w bletce, hey

Piszę ten tekst w BM-ce, hey

Chillwagon robi rzeźnię, hey

Reszta jest dla nas mięsem

Był z tego kwit, bo miałem to w ręce

Noszę XL, się w S-ce mieszczę

Ale w Chillwagonie zajmuję miejsce

Chcesz z nami lecieć, okaż respect, ta, ayy

Wypłatę zostawię na deser

Bujam wami jak treser

Sam skaczę jak pojeb w dresie

Wasze dmuchane sukcesy są gorsze od porażek

Od outfitów na kredyt, po sportowe fury w gazie

Kładę chuja na top listę, na niej będąc

Jak go kładę na policję i straż miejską (ooh, ooh, ahh, ahh)

Odgrywasz rolę, dobrze wiesz gdzie uciec, ayy

Nie pierdolę się chociaż jestem fiutem, ayy

Kłamstwo ma krótkie nogi, zejdź ze szczudeł, ayy

Nic nie zaszkodzi jak się przejdziesz cudem

- It's already the end -