Milioner - Sentino

Milioner

Sentino

00:00

03:13

Similar recommendations

Lyric

Wszystko to co wiem, to że muszę cię tu mieć

A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali

W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash

Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić

Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie

"Będę milionerem jednego pięknego dnia"

Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem

Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz

Codziennie muszę mieć hajs, codziennie jest jakiś ruch

Nie mam jak z tego wyjść, chyba, że jako trup

Brakuje mi parę baniek, jeszcze nie czas na grób

Dupy wszystkie są nagie, a łóżko jest pełne róż

Co drugi świr tu nawija jak ja na pierwszym zabójstwie

Z tym, że on nie zabija, nigdy nic nie zabierał kurwie

Nie jestem z niczego dumny, ale gracze chcieli mieć kasę

Po dziesięć luf i po nosie, zanim zaczynaliśmy trasę

Jak tutaj żyć? Chcieli nas widzieć tylko na dnie

Każdy ma krzyż, który se nosi przez życie i każdy ci mówi jak źle

Byliśmy dziećmi z chujowych osiedli

Jechaliśmy do Hiltona, by napić się Pepsi

A potem poznaliśmy tamtych złodziei

Byli to dla nas jak rycerze Jedi, mistrzowie życia

Stylu i bycia, a nie jakieś meble z jebanej Ikei

Leżałem u Leny na cycach, słuchając Lany Del Rey

Czasem chcę wyć aż, bo nie wiem jak wrócić z tej zimnej północnej Korei

Wszystko to co wiem, to że muszę cię tu mieć

A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali

W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash

Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić

Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie

Będę milionerem jednego pięknego dnia

Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem

Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz

Nie było dla mnie już wyjścia, musiałem wypierdalać już

Musiałem zacząć od zera, bo nie chciałem płacić haraczu

Starzy kumple mnie zostawili tam gdzie wrogowi bym nie życzył

A tych co nadal gdzieś byli mogę na jednej dłoni odliczyć

Jestem dumny z tego, że żyję, buduję dom, buduję rodzinę

Pomagam braciom, każdy z nas tyje

Reszta to kurwy, szczury i żmije

Czasami wraca to do mnie gdy piję

Cały ten syf, cały ten ból

Wtedy coś palę i wszystko jest cool

Wszystko normalnie, bo jeden jest król

Żaden z nich tak jak King Sento

Gram w tą grę, żadne Nintendo

Cztery płyty w tylko jednym roku

Zamykam mordy tym hienom

Numer jeden bez korony

Ale każdy prosi o szczepionkę

Udają tak jakby mnie nie znali, ale nie ma drugiego pod słońcem

Takiego jak ja, mówią, "Dlaczego aż tak?"

Dlaczego tak depczesz po naszych uczuciach?

Dlaczego Ty nie chcesz nas znać?

Dlaczego Ty myślisz, że możesz bez zgody zarabiać tą forsę z rapu?

Jak większość co w Polsce wychodzi to brzmi jak zlepek moich cytatów

Wszystko to co wiem, to że muszę cię tu mieć

A gdy ciebie tutaj nie ma, cały świat się wali

W każdy nowy dzień, muszę zdobyć nowy cash

Bo bez twojej obecności nie mam jak se radzić

Odkąd byłem małolatem, obiecałem mamie

Będę milionerem jednego pięknego dnia

Zakładałem się tu z bratem, tak jakby pół żartem

Ale skurwysynu weź się teraz na mnie patrz

- It's already the end -