Deszcz Pieniędzy - Zeamsone

Deszcz Pieniędzy

Zeamsone

00:00

03:00

Similar recommendations

Lyric

Nowy "WIRTUOZ", nie mówię o sobie dużo

Ale jak mówię, to dużymi słowami

Choć zawsze byłem z tych, co mało mówią

Wytłumacz to ludziom

Ej, oni w weekendy łażą i się trują

Opowiadają nieznajomym za dużo, a później już w domu żałują

Wolę nic nie mówić i zaliczać do tych się

Co nawet nie próbują przypodobać się chujom, oh

Ci wiecznie rozpamiętują, a ja jestem poza tą dziurą

O sobie wirtuoz mówię, bo się nazywam jak chcę

Jem obiad, instrument nagrywam w trakcie

Definicja z książki interesuje mnie najmniej, stąd mam taką wyobraźnię

Chcemy być kimś, ale czy to jest warte świeczki, ej

Żeby błyszczeć przez godzinę w oczach ładnych dziewczyn, ej

Ładnych oczach na godzinę, cel to deszcz pieniędzy, ej

Każdy chociaż chcę na chwilę czuć się nieśmiertelny

Okej

Każdy goni b-b-bilet, chwilę chcesz być wielki, ej (Okej)

No i jesteś chwilę, zaraz płacisz cenę presji, ej (Okej)

Masz już w dłoniach b-b-bilet, jest kurewsko ciężki, lecz

Każdy chociaż chcę na chwilę poczuć deszcz pieniędzy

Deszcz pieniędzy (Aha), deszcz pieniędzy (Aha)

(Flex jest mi zbędny, lecz chcę)

Deszcz pieniędzy

Dwa tysiące dwadzieścia cztery (Witam)

Pieniądz każe Ci biec bez przerwy (Ej)

Dawno nie było ulewy, więc chcesz wywołać deszcz pieniędzy (Ej), ej (Okej)

I spadnie deszcz pieniędzy (Ale)

Ale co jak będzie powódź? (Znowu?) i zalew, mmm

Zalew sławy, morze fejmu, walka z przeciwnością

Hajs na zabawy, jak widać — miliony też się kończą (Ta)

Wielu już zalała krytyka i w ziemi mokną

Ale na minutę mieli to (Mieli to), co tak chcieli dotknąć, mmm

Uważaj na węże — tak mówiła mama i tata

Seriale o branży, piosenki gangsterów

Chłopaków z ulicy i dobrych ziomali, co nie ma ich z nami

Wymieniam się z nimi mailami, gdy grożą pozwami, sądami, a niby to prawo jebali

A potem na trackach Ci mówią — że są raperami

W worku z zasadami tylko deszcz pieniędzy

Już nie upadnę, uważam na sępy

Na takich jak ja, to zjedliby zęby

Dlatego zrobię takeover na mainstream

Chcieli mi dać wilczy bilet, ja to alfa w stadzie

Wasz potencjał gnije, koniec lisów w mojej bazie

Każdy tu przyjaciel, póki wszystko dajesz

Chciałam oddać serce — teraz mają tylko palec

O-o-okej

Każdy goni b-b-bilet, chwilę chcesz być wielki, ej (Okej)

No i jesteś chwilę, zaraz płacisz cenę presji, ej (Okej)

Masz już w dłoniach b-b-bilet, jest kurewsko ciężki, lecz

Każdy chociaż chcę na chwilę poczuć deszcz pieniędzy

Deszcz pieniędzy (Aha), deszcz pieniędzy (Aha)

(Flex jest mi zbędny, lecz chcę)

Deszcz pieniędzy (Okej)

Deszcz pieniędzy, deszcz pieniędzy

Chcesz być wielki

Ej (Okej)

I spadnie, deszcz pieniędzy

Każdy chociaż chcę na chwilę czuć się nieśmiertelny

- It's already the end -