Members Only Cypher - Rusina

Members Only Cypher

Rusina

00:00

03:28

Similar recommendations

Lyric

Członkowie na hotelu

Suko ty poczekaj w lobby

Głupie gierki mnie nie bawią

Biorę obie koleżanki

Shake it na pokoju, a nie jestem w Abu Dhabi

Dzisiaj z niego robię burdel

I zamykam drzwi za nami

Mówi, że White Widow to jej ulubiony strain

Torba Chanel wisi na niej

Jak na mojej szyi chain

Lubi klimat koncertów

A nasz wóz to Mercedes

Mała, zobacz, mamy backseat

Na nim oddasz mi swój łeb

Jesteś lucky, kurwa, ja jak Luffy mam Królewskie haki

A ty jebana dziwko

W kulturze masz kurewskie braki

To jest money chase music

Dublujemy swoje stacki

Pizdo, cię zwiniemy w blanta

Jak jebanе futomaki

Okej, headline, w ruchu bo mam dеadline

Jak nadchodzi moment w życiu ważny to nie pękaj

Ten time, zapierdalaj, nie daj się, nie klękaj

A jak zamulisz to mi potem tu nie ćwierkaj

Słaby ja z matmy, od tego mam księgowego

Faktura co tydzień znowu wleci na bag pesos

Małego, to zarabiasz checka miesięcznego

Cisnę większość społeczeństwa bo stać was na coś lepszego

Wifi Klan, ja naładowany dumą

Skup się na kasie, a nie latasz za tą szmulą

Dziś miałem payday, wycieram swą dupę mulą

Pulą finałową jestem, a ty rurą

Baby, my jesteśmy membersami

Adisz, latam se po złotej sali

Zoba, tamci znowu dupy dali

Się obsrali, cel to money, typy moment swój przespali

Mam więcej w swoich planach, niż tylko klata i biceps

Wyzwania na mych barkach, nie dają mi mówić ciszej

Siedzę przy kokpicie, tam gdzie wy mało znaczycie

Suko, jestem wyżej, czaisz suko, jestem wyżej

GTA, wciskam przycisk, spada dach

Mam czyste pieniądze, więc nie muszę tego prać

Brudna suka, duża dupa, kończę jej na twarz

Nie ogarniesz jak to robię bo ty nie potrafisz tak

Stackin' guap jak jebana Makka Pakka

Masz kategoryczny zakaz dostępu do mego świata

Masz przed sobą zawodników co pół życia mają w trackach

Pizdę zamknij jak się nie znasz na zasadach

Zrobię ją jak zwierz, po show sama daje głowę

Nie wie co trzymam w samarze, a już prosi o połowę

I raczej odbiję od tego bo dość naćpanych suk mam

Ty siedź pod stołem i wcinaj resztki, kiedy ja świeżego mięcha szukam

Czuję się jak bóg, sprawiam ból, przy użyciu głosu

Powiedz płazie pierdolony, jak to jest zgubić kręgosłup

Znajdę sposób, by pozbyć się z naszego życia kurwy

I tak długo ślizgałeś się na plecach, teraz gwóźdź do trumny

Vide Cul Fide, dopiero teraz to widzę

Myślałem, że stoisz obok, a serio grasz w niższej lidze

I to nie ostatni gwizdek, bo jeszcze dostaniesz w pizdę

I wtedy staniesz zdziwiony bo zachowanie masz śliskie

Serio, witam w moim świecie, kurwa (ble)

Rzygać się chce ciągle, to tak wkurwia (e)

Wsady, chady, ale ciągle na podwórkach

Leżę pod blokiem, ale uratuję kumpla

Cieszę się, chcę to na wieki wieków, Amen

Cieszę się jak jestem z składem

Cieszę się jak dam coś mamie, tylko to uczy być wielkim

Wy ciągniecie pałę, my otwieramy butelki

Jebany szampan, nagie cycki

Mogę wyjebać sto koła i tak wróci mi to ten styl

Swipe, zdziwko, kurwa, robię to bez przerwy

Swipe, muszę mieć wszystkie zęby, jak perły

Swipe, nagrywam to, zaraz jadę kręcić

- It's already the end -