Kushi.Kushi - ReTo

Kushi.Kushi

ReTo

00:00

02:59

Similar recommendations

Lyric

Drzwi sobie sam otwierałem, nie będę skurwielu Ci dłużny

W tym świecie nic nie ma za frajer, choć dobra przyznaję że kurwy

Od Ciebie zależy czy bierzesz jak nawet podają na tacy

Już dawno nie myślę o niebie, już dawno nie tęsknie do taty

Częściej o śmierci już miałem rozkminy

Czy może mam duszę i co ją pożera (prr)

Kiedy mknę jak Panamera (aha), jak ogarnia beznadzieja mam staff

Myślałem tak, t

Eraz dla mnie to żart - gibon nie zgładzi problemu ni chuj

Mówił o tym wcześniej Włodi już ja do legendy dopisuje się stów

Mimo to kurzę i kurzę

Z Borygiem siedzimy no to wpierdalamy olej

Z Żabą wcześniej trochę jedli także mi poleca dojeść

A może do tego jeszcze spaliłby się jakiś lolek?

Chciałbym odwiedzić Miami (A)

Mówiłem o tym w Wannabe (ej)

Skoro zwiedzam już sobie ten kraj

Innych nie zwiedzić byłoby grzech

Innych nie zwiedzić byłoby grzech

Innych nie zwiedzić byłoby grzech

Innych nie zwiedzić byłoby grzech

Życie lepiej brać na slow mo, lepiej brać na slow mo

Tak kushi, kushi, kushi wiele mnie

Tak wiele kushi, kushi, kushi w snach

Tak kushi, kushi wiele, wiele mieć

Jak wiele, wiele jeszcze będę miał

Trzeba wiedzieć co (co?)

Trzeba wiedzieć jak (jak?)

Kushi mnie, kushi mnie wiele

Kushi mnie, kushi mnie wiele

Ja zabieram głos (głos)

Nie szukając braw (braw)

Wiele to dla mnie mało (co?)

Wiele to dla mnie mało

Czepiałeś się za szmaty mnie a czym kurwa się czyści brud

Od dawna próbuje zabić gniew, nie chciałbym by nie poraził pech

Ja nie prosiłem o asystę a Ty mnie teraz o azyl, weź

Myślisz, że może przestraszyć szczek, weź lepiej siadaj i waruj waruj

Tu nie ma czarów, w Piastowie Alicja to sklep (Alicja to sklep)

Trzepak krainą złych panów, tu ludzie pracują na chleb

Te same gęby pod sklepem co z czasów kiedy byłem mały

Zawsze poczęstuje kiepem, kiedyś kupowali browary

Ja w końcu kocham swój life, choć czasem do wykończenia

Czas nade mną stoi jak kat, nie chcę mówić mu do widzenia

Chciałbym bardzo wprowadzić ład, ale przecież tak kocham chaos

Męczy mnie to kurwa od lat, brak porządku bo mam paradoks

Tak kushi, kushi, kushi wiele mnie

Tak wiele kushi, kushi, kushi w snach

Tak kushi, kushi wiele, wiele mieć

Jak wiele, wiele jeszcze będę miał

Trzeba wiedzieć co (co?)

Trzeba wiedzieć jak (jak?)

Kushi mnie, kushi mnie wiele

Kushi mnie, kushi mnie wiele

Ja zabieram głos (głos)

Nie szukając braw (braw)

Wiele to dla mnie mało (co?)

Wiele to dla mnie mało

- It's already the end -