Na kodach - Oki

Na kodach

Oki

00:00

02:46

Similar recommendations

Lyric

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Się ślizgamy przez to życie jak na płozach

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Lecimy przez życie jak na kodach

Jak na kodach, Kodak Black

Kodak - flash

Wygenerować kod na speed

W międzyczasie sippin' koda, black out (out)

Tyle ziomali nie ma tu (wyboru)

Tylu ziomali nie mogę tu (zawieźć)

Tyle ziomali nie powie już (nikomu)

Ży-żyje jak na kodach bo nie chciałbym przegrać

I-ile razy zasady kazały przestać

Nie-nie wiem jak połączyć kropki, żeby złamać kod

A środki mi nie pozwalają wątpić w to, że się da

Staramy trzymać się więzi tu, nawet jeżeli zapali się Gotham (Joker)

Widzę kolegów co nawet nie pomyśleli, żeby spytać się co tam (potem)

Wpada na bloki, jedyne co można usłyszeć od niego to plota (okej)

Po nim jedyne została mi fota, kiedyś pierwszy w progach

Co tam morda?

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Się ślizgamy przez to życie jak na płozach

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Lecimy przez życie jak na kodach

Czasem też czasu brakuje bo robię muzykę

Te ruchy robimy, nie robię nic poza muzyką

Uh, prawdziwe słowa, nie pisane z pychą

Uh, z iloma jedliśmy drogo, a z iloma malutką łychą?

Uh, z tyle samoma od zawsze

Więc po co się pytasz co z dawną ekipą?

To typowe, paru odpadło, my starsi to lepsi jak wino

Ziomale z przedszkola, z nimi popijam te piwo

Takie chłopaki co kiedyś kopaliśmy piłą

Takie chłopaki co kiedyś się z nimi pobiło

Te same chłopaki co kiedyś, co teraz

Co będą jak któreś się będzie żeniło

Jak najwięcej nas po grób

Od prywatnych tortur, do brylantów z tortów żyje z nimi

Od prywatnych tortur, do brylantów z tortów żyje z nimi

Od prywatnych tortur, do brylantów z tortów żyje z nimi

Od najgorszych pionków po śniadania z najlepszymi, yeah

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Się ślizgamy przez to życie jak na płozach

Tylko dobre ziomy w moich skromnych progach

Od drogich flakonów, aż po tani browar (ej, ej)

Od jointów po prozac

Lecimy przez życie jak na kodach

- It's already the end -