Apartament - Siles

Apartament

Siles

00:00

03:25

Similar recommendations

Lyric

Ey, yeah

Nie chcę umrzeć jak Hefner wśród tych pustych suk

Chcą wchodzić mi na backstage po koncercie znów

Ich ręce lepkie jakby wcześniej jadły miód (miód)

Złapię ten flashback kiedy zdjęcie wrzucisz już

Proszę nie mów mi, że nie mam serca (ej)

Ostatnia dziewczyna była pierwsza (wait)

Teraz jestem dla nich jak morderca (u)

Więc proszę cię mała tylko się nie wkręcaj

Nie chcę odpisywać tobie stale (tobie stale, o nie)

I przypominać, że wcześniej nic nie obiecywałem

Chcę żebyś była jak akompaniament (jak akompaniament)

Te głupie suki chcą się tylko wbić na apartament

Pyta czemu tyle palę, chciała wbić na apartament

Miałem pić szampana w bramie, moje serce niczym diament

Dziś go nie oszlifowałem, moje ręce niczym skaner

Piszę lewą, trzymam w prawej

Piszę wiersz, trzymam pion

Pyta mnie czemu nie ją

Co z twoim zdrowiem chłopaku i

Gdzie twój kolorowy blok?

Pyta kiedy dam koncert w mieście

Pyta kiedy tam w nocy wejdę

Pyta kiedy gram sobie w bletkę

Pyta kiedy dam nowy sextape (yeah)

Kiedy robię show, kiedy będę na FB

What I do for my gang, gang, ey

Kiedy będzie jak babe (Bibi)

Telefon chyba nie słyszy (tu)

Żaden z frajerów nie widzi (już)

Palę jak ty ledwo dyszysz

Nie dycha, ale znalazłem ją na ulicy

Nie zbijaj piony mi typie, ja wolę dychę na blacie (uu)

Siedzimy w apartamencie, ty dalej siedzisz na chacie

Zagramy kolejną sztukę, zawiniemy dwa razy papier

Zapytaj się menadżera, jaka atmosfera na trasie (ey)

Mało kto patrzy na mnie naprawdę

Nowe znajomości mało warte

Postawiłem to na jedną kartę

Wszystkie inne dawno już podarte

Ogień na scenie, dlatego leję wodę

Pływam w ludziach, kiedyś się dobiłem wśród tych niepowodzeń

Wielu przewodników spotkałem na swojej drodze

Żaden z nich nie pokazał mi tej, którą teraz chodzę (nie, żaden)

A co pokaże mała Mimi

Buźka słodka jak Cini Minis

Ona chce flirt i bikini

Idzie z nami, a nie z nimi

Chce zabawy i martini

Pyta czemu tyle palę, chciała wbić na apartament

Miałem pić szampana w bramie, moje serce niczym diament

Dziś go nie oszlifowałem, moje ręce niczym skaner

Piszę lewą, trzymam w prawej

Piszę wiersz, trzymam pion

Pyta mnie czemu nie ją?

Co z twoim zdrowiem chłopaku i

Gdzie twój kolorowy blok?

Pyta kiedy dam koncert w mieście

Pyta kiedy tam w nocy wejdę

Pyta kiedy gram sobie w bletkę

Pyta kiedy dam nowy sextape, yeah

Znalazłem ją na ulicy

Znalazłem ją na ulicy (ulicy)

Znalazłem ją na ulicy, żaden z frajerów nie widzi (już)

Znalazłem ją na ulicy

Telefon chyba nie słyszy, ey

Dlaczego ja?

Dlaczego ja? (Ej)

Pyta mnie czemu nie ty

Czemu nie ty?

Miałeś kolorowe sny, ja

Mówi mi ty, ty, ty, ty

Czemu nie ty? (Ej)

Miałeś kolorowe sny

- It's already the end -