Hel - White 2115

Hel

White 2115

00:00

03:18

Similar recommendations

Lyric

Jestem bardzo uczuciowy, dalej boli mnie, że Fredo nie żyje

Tak bardzo, że sam nie wiem, ile razy o nim nawinę

Czemu zabrali mentole?

Czemu gadają, że przytyłem?

Moi ziomale osiągają dużo, a ja dalej w tyle

I wspominam to, jak dostałem komiks od fana w Szczecinie

Potem ciągłe ich pytania, ile siana zrobiłem

Ja mam wyrzuty sumienia, że jadę na odpoczynek

I znowu myślę o mym tacie, jak odwiedzam cmentarz

Widzę zniesmaczoną mordę, jak ze łzami w oczach mówię, "Nienawidzę tego miejsca"

Bo na tym zajebanym placu musiałem tatę pożegnać

Czеmu każdy taki mądry, jak wspomina o mnie?

Skurwysynu chętnie liczyłbyś mi forsę

Zarzucają to, że wracam sе na stare śmieci

Bo się niby słabo przyjął przedtem Młody Książę

Wow, byłem w trasie z rapem chyba w całej Polsce

Odpal piąty numer z płyty, minuta pięćdziesiąt sześć

Skurwysynu, click

Już wtedy przewidziałem comeback

Nigdy nie grał roli kwit

Żaden flex, choć kupiłem AMG, to się nie chwaliłem nim

Dopiero w tym momencie, serio, to pochwalę się

Czemu nie? Jak do mojej mamy wjechał nowy Jeep

To jest bycie G

I znowu sam jak palec siedzę na plaży na Helu

Gdzie jestem nie mów nikomu

Patrzę na pianę przy brzegu

Jestem daleko od domu

Mam sto tysięcy w portfelu, przy sobie setki kolegów

Tęsknię za tobą tak bardzo, jestem daleko od brzegu (uuu)

Jestem daleko od domu, jestem daleko od domu

Jestem daleko od Ciebie (uuu)

Jestem daleko od domu, jestem daleko od domu

Jestem daleko od Ciebie

Ty krytyku pierdolony jak śmiesz srać mi na dorobek

Każdy czeka jak zwierz na to co powiem

Ciągle pytają o to mnie jak ja to robię

Nawet nie wiesz co mi się siedzi w głowie

Oczy mam zmęczone, a Ty na mój temat kurwo łżesz

Jak mówisz, że jestem naćpany prochem

Bo nigdy nie brałem

I się brzydzę kurwa tak bardzo

Jak tym, że dzieciakom znów wpierdalasz głupstwa

A takie obrzydliwe, że nie wiem jak ci przechodzi to przez usta, kurwo

Cieszę się braciszku, że dziś jesteś z nami

Cieszę się braciszku, że przegrały dragi

Moi, moi ludzie są wokół mnie

Nic ich nie może trafić

Panie Boże trzymaj tych w opiece co chcą moich zranić

Prawie dwa lata latałem najebany do dziś nie dowierzam

Ale jestem byku dalej znany

I z siebie bardzo dumny, że nie napchałem kiermany

Czymś, czego bym się wstydził, nie wszystko dla money, money

Młody Łajcior, Młody White

Żaden flex, choć kupiłem AMG, to się nie chwaliłem nim

Dopiero w tym momencie, serio, to pochwalę się

Czemu nie? Jak do mojej mamy wjechał nowy Jeep

To jest bycie G

I znowu sam jak palec siedzę na plaży na Helu

Gdzie jestem nie mów nikomu

Patrzę na pianę przy brzegu

Jestem daleko od domu

Mam sto tysięcy w portfelu, przy sobie setki kolegów

Tęsknię za tobą tak bardzo, jestem daleko od brzegu (uuu)

Jestem daleko od domu, jestem daleko od domu

Jestem daleko od Ciebie (uuu)

Jestem daleko od domu, jestem daleko od domu

Jestem daleko od Ciebie

- It's already the end -