MikMik - Guzior

MikMik

Guzior

00:00

03:52

Similar recommendations

Lyric

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i zielony dym w moich płucach niebieskich

Chyba się ziściły mi sny, zjeździłem miasta i wrzucam LSD

I się zagnieździły glizdy, pełne od robactwa me płuca bez przerwy

Mam kwadrat jak fraktal i zielony dym w moich płucach niebieskich

Poukładałem sobie wszystko po trasie

Nikt nie jest nigdzie bezpieczny na kwasie, jebać LSD

Czuję się taki maleńki

Jakbym jakiejś uległ kompresji, niech no zobaczę (e)

Mnóstwo mam gówna, mnóstwo jakichś innych perspektyw

Leżę sobie w wannie, rozmyślam, dodaję, demony na plecach bez przerwy

Z wachlarzem pełnym, obszernym, zabierają życie bez "merci"

Chwyci, nie puści, ja nie żyję bez spin

Ciągle ktoś zabiera luz mi, gdy staję się lepszy, suko

Don't be so fucking offended, życie przejebany pressing bez granic

Te brzegi się zeszły, ulegam sugestii, udało się im mnie uwięzić

Jestem na lekcji, znowu czegoś nie zdam, znowu nieobecny

Kurwa mać, Pepsi czy Cola, te kreski czy browar?

Czy bez nich nie zdołam, ziomeczku po'edz mi?

Bo jestem świeższy niż woda, mam przepis i towar, by przeżyć i skonać

I grzeszyć i kochać, i grzeszyć i kochać, i przeżyć i skonać

Spojrzeć w oczy bestii

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i piski, i piski, i piski, i piski

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i piski, i piski, i piski, i piski

Bliscy mi wiedzą, że prawdziwy, ktoś radzi "zadbaj o PR"

A ja z braciakiem palę jointa w kształcie rękawicy jak bracia Diaz

Jadę z tym srogo, a nie jestem jak każda zima

Hasta la vista, skurwiele, nocne flatery, nocne pragnienia

Moja ex jakaś za miła

Stresik jak na egzaminach, ale jakoś lepiej nawijam niż wtedy

Choć miałem obawy, jak sobie z tym poradzę, zjeby

Tyle obaw, a nie było potrzeby, a myślałem pół dnia

To wkurwia jak to, że się mówi, ziom

"Iwyl", nie "ewyl", no ale już chuj tam (chuj tam)

Tylko te cycki i zyski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Ziomek ziomeczkowi wilkiem, ja jestem na siłce, Mati bodybuilder

Jak Julian z Baraków całe życie z drinkiem

Dzisiaj puszczam singiel, jutro puszczam cyngiel

Ty idziesz na prawo, na prawo, na prawo, ty suko, na prawo jak Tinder

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i piski, i piski, i piski, i piski

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem

Tylko te piski i piski, i piski, i piski, i piski, i piski

(Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem)

(Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem)

(Tylko te piski i piski, i szyszki do fifki, i mik mik, jak znikłem)

(Tylko te piski i piski, i zielony dym w moich płucach niebieskich)

- It's already the end -